PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34007}

Jądro Ziemi

The Core
5,7 29 252
oceny
5,7 10 1 29252
5,1 7
ocen krytyków
Jądro Ziemi
powrót do forum filmu Jądro Ziemi

Właśnie oglądam ten film z 2003 roku. Widziałam na forum wiele miażdżących komentarzy o tym filmie. Ok, nie znam się na fizyce, ale... Ludzie! To tylko film! I z mojego punktu widzenia jest dobry. Dlatego mam propozycję. Zamiast tracić czas na biadolenie, spróbujcie sami uratować Ziemię. Wyobraźcie sobie, coś takiego. Maj 2012 roku. Zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Ptaki spadają na ziemię, samoloty też, pojawiają się tornada i błyskawice. Ziemia się zatrzymuje. Od końca świata dzielą tylko cztery tygodnie. i tu zadanie dla Was, moi drodzy "uczeni" - musicie uratować Świat. Czyli... Poruszyć na nowo jądro Ziemi. Czekam na propozycje. Koniec narzekania. Czas na działanie. Wykażcie się. Macie szerokie pole do popisu. Pokażcie twórcom w/w filmu, jak to się robi.

ocenił(a) film na 3
xena_4

samoloty i ptaki spadają już od dwóch lat...

ocenił(a) film na 5
jedrekjanek

Zacznijmy od tego, ze samoloty zawsze spadały i spadać będą, chyba, że ludzie wymyśla za ileś tam set lat jakąs wypasioną technologie niepsująca się... a co do ptaków to prawda, o rybach już nie wspomne a słyszałes może o zapadliskach w ziemi??

ocenił(a) film na 4
jedrekjanek

To wiadomo, ale ja wciąż czekam na propozycję ratowania planety. W końcu dałam okazję do wykazania się. I coś nie widzę tutaj pomysłów, bo jednak łatwiej krytykować, niż samemu myśleć. Standard :D

ocenił(a) film na 3
xena_4

to proste, wszyscy zaczynamy biec na wschód na trzycztery :)

ocenił(a) film na 4
jedrekjanek

hahahaha... A coś bardziej konkretnego? Gdzie się podziały te nasze umysły, co tak chętnie popisywały się znajomością fizyki? Coś nagle zabrakło chętnych do ratowania świata....

xena_4

Mój sposób:zostawiamy Ziemię i przenosimy się na Księżyc.Lub na Marsa.Proste?Proste.W każdym razie o wiele prostsze,niż pobudzanie jądra planety wodorówkami :P

ocenił(a) film na 4
jporuba

Taaaa... Ciekawe tylko, jak się tam dostaniesz ( gdy szaleje burza z piorunami, więc zapomnij o wylocie z Ziemi), no i jak przeżyjesz dalej na Księżycu, lub na Marsie, gdy w końcu zapasy jedzenia się skończą (jeśli coś takiego będziesz miał). No i życzę miłej wegetacji w samolocie kosmicznym. Bo poza, bez skafandra raczej nie pospacerujesz ;DDDD
Jakieś lepsze pomysły?

xena_4

Chyba nie zrozumiałaś.Chodzi mi o SKOLONIZOWANIE Księżyca bądź Marsa.
1.Ojejciu,jest burza z piorunami,więc siądę w kąciku i zacznę płakać :[
2.Zapasy jedzenia sie nie skończą,bo będą produkowane trwale przez rośliny.
3."Samoloty kosmiczne" nie istnieją.
4.Sugerujesz,że poleciałbym w Kosmos bez skafandra?Ty mała,śmieszna naiwna istotko :]

ocenił(a) film na 4
jporuba

Żeby skolonizować Księżyc, albo Marsa, muszą tam być warunki, a tam ich nie ma. Prawda jest niestety brutalna ;D
1) No to się nie popisałeś
2)Dowcip polega na tym, że rośliny nie będą wstanie nadążyć z rozwojem, by wyżywić załogę statku
3)Napisałam tak specjalnie, by sprawdzić, na ile się będziesz czepiał szczegółów. Cóż, było dokładnie tak, jak przewidziałam
4)Skafander i tak prędzej, czy później się zużyje. I co wtedy? ;DDD I weź mnie nie obrażaj. Właśnie zachowujesz się, jak typowy, plujący jadem polski forumowicz ;D

Poza tym, uciekać, zamiast działać, to bardziej typowe dla tchórzów, nie sądzisz?

xena_4

W takim razie - detonuję atomówkę na Marsie - Mars się Terraformuje - są już warunki - zasiedlamy.Wciąż bardziej prawdopodobne niż "ożywianie" jądra planety bombami.
1.W takim razie postąpię tak jak Arystarch Feliks Tichy i robię sprzęty z jedzenia.Użyteczne i przyjemne.
2.Kiedy niby skafander się zużyje?W próżni nie ma warunków atmosferycznych.
3.Nie obrażam cię.Gdybym chciał cię obrazić,nazwałbym cię raczej trochę mocniej,nie?
4.A jak można działać w takim wypadku?W tej sytuacji zacytuję Fineasa Nigellusa Blacka: "My,Ślizgoni,nie jesteśmy głupi."

ocenił(a) film na 4
jporuba

Ad4) Jak chcesz sobie ulzyc, to wal smialo ( o ile cenzura na to pozwoli). Mnie bardzo trudno dobic ;DDDD

ocenił(a) film na 5
xena_4

świetna satyra na tych wszystkich mędrków, którzy chyba nie rozumieją, że film fabularny ma dostarczać rozrywki. Od zgodności z rzeczywistością są filmy dokumentalne ;) Jak widzimy mędrkom tzw. pała zmiękła gdy mieli sami coś twórczego wymyślić.
Szczerze gratuluję autorce tematu!

ocenił(a) film na 4
tomek2123

Dziękuję uprzejmie ;) Chciałam jedynie pokazać, jak to nasi Polacy-internauci, są mocni w gębie, gdy siedzą przy monitorze i krytykują innych. Ale, jak mają coś wymyślić sami, to już nie jest tak wesoło. Typowe :DDDD

tomek2123

Haalo...Czy moje wpisy są niewidzialne?

ocenił(a) film na 4
jporuba

Widzialne, ale ignorowane. Sam sobie odpowiedz, dlaczego.

xena_4

Jakoś nie potrafię.Czy to dlatego,że jako jedyny znalazłem sensowne rozwiązanie,ale chciałaś zachować słuszność swojej tezy?

ocenił(a) film na 4
jporuba

TYlko tobie sie wydaje, ze masz racje, bo nie podales rozwiazania. I mam wrazenie, ze nie zrozumiales zadania, podanego w temacie. Miales uratowac Ziemie, a nie robic kolonizacje poza nia. Za trudne?

xena_4

Przykro mi,doktorze xena_4.To przypadek krytyczny.Mogę już tylko zapakować pacjenta w foliowy worek.

ocenił(a) film na 4
jporuba

Hehehe.... Dobra, cwaniaczku ;D Kolejne zadanie !
Wyobraźmy sobie, że jest rok 2036. A każdy, kto interesuje się trochę tym, co dzieje się w obrębie naszej kochanej Ziemi, wie, że w tym właśnie roku ma przelecieć bardzo blisko nas Apophis - ogromna asteroida, która ma bardzo duże szanse uderzyć w planetę.
Twoje zadanie polega na tym, żeby nie dopuścić do tej kolizji. Czekam na propozycje ;D Tylko nie wyskakuj mi to znowu z przeniesieniem ludności na Księżyc,m albo Marsa ;DDD

xena_4

To jeszcze prostsze rozwiązanie - wystrzeliwuję gigantyczny ładunek jądrowy,coś jak Car Bomba,i nakierowuję go na Apophisa.Goodbye,Apophis!

ocenił(a) film na 4
jporuba

A skąd ta pewność, że ładunek nie spowoduje, że asteroida rozleci się na...powiedzmy...połowę, i jeden z odłamków zleci na Ziemię, ale z większą prędkością, niż mogłaby w całości?

xena_4

Więcej odłamków = więcej atomówek.

Przyniesie to więcej korzyści niż powiedzmy, "Armageddon" do którego zapewne się odwołasz lub spróbowałabyś się odwołać ;)

ocenił(a) film na 7
xena_4

Niby jakim cudem prędkość miałaby być większa skoro działamy siłą w przeciwnym kierunku do lotu asteroidy? Przy uderzeniu o Ziemię liczy się wielkość i prędkość przedmiotu. Mniejsza asteroida zrobi mniejsze szkody, dodatkowo więcej % spali się w atmosferze niż w przypadku większego przedmiotu.

ocenił(a) film na 7
tybysh

Nie wielkość a masa, ale wiecie o co chodzi.

ocenił(a) film na 4
tybysh

Hmmm... Tak patrzę na te wasze odpowiedzi. Macie rację, ale tylko bardzo częściowo. Skoro, tacy jesteście dobrzy w tych sprawach, to co do cholery robicie w domu przed komputerem, a nie pracujecie dla rządu? ;DDD

ocenił(a) film na 7
xena_4

Codziennie zadaje sobie to samo pytanie xD

xena_4

Być może dlatego,że mam 14 i pół roku ;)

ocenił(a) film na 4
jporuba

Taaak... Niezła bajka :D I raczej w nią nie uwierzę :D

xena_4

Ja bym rozłożył na ziemi wielką trampolinę. Asteroida by się odbiła i wróciła skąd przybyła.
Jeśli chodzi o jądro ziemi. Podobno jądro ziemi jest z sera. Skoro by go już nie można było ruszyć, to zrobiłoby się przynajmniej wielkie fondue. :D

Dlaczego nie pracuję dla rządu?
Nie lubię polityków. :)

ocenił(a) film na 4
wilkszary

Twoje poczucie humoru jest po prostu genialne ;D

xena_4

Co do asteroidy: Myślę że nawet przy tak dużej przewadze czasowej jaką w tej chwili mamy, ludzkość złapie się za głowy z wielkim "Wwwwwwwhhhhhhhat?" (odsyłam do Nostalgia Critica) dopiero gdy asteroida zapuka do drzwi ze słowami "Hej, gdzie mogę się walnąć? Zalatana jestem, terminy mnie gonią!"
Jedyna nadzieja to zbudowanie systemu ochronnego Gwiazd Śmierci wokół planety xD Po rozstrzelaniu obiektu na Ziemię opadłby jeszczw deszcz zasobów mineralnych (takie asteroidy są często bardzo żyzne).
Co do jądra: Ciężko sprawdzić potencjalne skutki detonacji ładunków atomowych wewnątrz jądra.. Nie jestem żadnym fizykiem ale myślę że planeta mogłaby się równie dobrze rozpaść xD Zresztą proces zatrzymania Ziemi ukazany w filmie nie był naturalny a wywołany przez człowieka. Wątpię by coś takiego mogło się więc wydarzyć. Ale filmowa ludzkość i tak nadużywa swego "szczytowego osiągnięcia techniki" - leci kometa? Atomówką kamulca! Kosmici przejawiają pokojowe zamiary zbyt wolno? Atomówką ich! Wielki wieloryb terroryzuje morza i oceany? Atomowymi torpedami go! Ziemia się zatrzymała? Kilka atomówek, pod kołdrę, wygrzać się i do rana będzie w porządku xD No i tak dalej...

ocenił(a) film na 4
Valdoraptor23

Niby prowadzone są teraz prace nad czymś, co ma zmienić tor lotu asteroidy. Mam przeczucie, że nic z tego nie wyjdzie. Więc liczę na to, że na krótko przed tym wydarzeniem zejdę na zawał, albo ktoś mnie zabije. Chyba wszystko będzie lepsze od masakry, jaką wywoła ta skamieniała bestia :(

xena_4

Widziałem program popularnonaukowy "Bezkresny kosmos" czy jakoś tak o kosmicznych kolizjach. Pokazywali tam metodę polegającą na wysłaniu w kierunku asteroidy statku kosmicznego, który utrzymywałby się za asteroidą i wytwarzając pole grawitacyjne zadziałał jak holownik i zmienił tor lotu obiektu. Jedynym problemem jest fakt, że czas wymagany do zaobserwowania jakichś efektów to (o ile dobrze zapamiętałem) kilkanaście lat.
Śmierć wskutek takiej katastrofy byłaby przynajmniej szybka, fala uderzeniowa i po sprawie. Choć zgadzam się że oczekiwanie ze świadomością nieuchronnej kolizji nie należy do przyjemnych.

Valdoraptor23

A ja bym wysłał w kierunku asteroidy ekipę malarzy, którzy pomalują ją całą na bieluśko. Asteroida będzie odbijać więcej światła słonecznego, zmniejszając udział światła słonecznego w kształtowaniu swojego ruchu. To zmieni tor asteroidy. Jeżeli z obliczeń będzie wynikać, że asteroida powinna - odwrotnie - pochłaniać więcej światła, to malarze wymalują ją na czarno.

laborkawplecy

Nic nowego. też to jest rozważane. Ale tak samo jak z Holownikiem wyżej trwać to będzie kilkanaście lat.

ocenił(a) film na 5
xena_4

Przecież skąd tak naprawde mamy pewność że księżyc nie jest skolonizowany na marsie nie
ma warunków do życia że nie jestesmy przygotowani na ewentualność zderzenia się jakiejś
ogromnej asteroidy!
Z TELEWIZJI PRASY INTERNETU HA!!
Ciekawy tekst padł w tym filmie "jądro może być zrobione z sera"
Nigdy się nie dowiemy jaka jest rzeczywistość bo światem rządzą te osoby które takie
informacje posiadają, a my zwykli lub mniej zwykli ludzie musimy wierzyć w to co nam serwują i
pogodzić się z tym co przyniesie los.

A co do asteroidy myślę że istnieją odpowiednie środki żeby zapobiec takiej katastrofie, w końcu
dinozaury właśnie tak wymarły... historia lubi się powtarzać, a może my już nie żyjemy tylko
śnimy niczym w matrixie... film nawet nawet

ocenił(a) film na 4
spokolokoluzispontan

Podaj mi czerwoną tabletkę, to się przekonam, czy żyjemy w matrixie ;P

A wiadomości zdobywamy jedynie dzięki mediom (czasami w internecie możemy trafić na informacje nieoficjalnie - dzięki temu, że nie da się tego kontrolować całkowicie), no i książkom. Bo zwykłego zjadacza chleba raczej nie stać, by tak sobie polecieć na księżyc, czy jakąś planetę, by poznać prawdę. Okrutne, ale prawdziwe.

Co do dinosaurów... Właśnie nieoficjalne informacje mówią, że umarły nie dzięki asteroidzie, ale przebiegunowaniu Ziemi. Asteroida uderzyła później. Poza tym, jestem z natury sceptykiem i pesymistą, więc nie wierzę, by rzeczywiście istniały jakieś środki, by powstrzymać takie cacko przed kolizją.

ocenił(a) film na 5
xena_4

a treści książkowe nie oficjalne materiały, skąd o tym wiedzą, skąd mamy pewność na prawdziwość tego materiału. Co do nie oficjalnych informacji wpisz w Youtube "grażynka" dowiesz się jak nami sterują życie jest ciężkie

ocenił(a) film na 4
spokolokoluzispontan

To, że my, jako zwykli zjadacze chleba, jesteśmy okłamywani ze wszystkich stron, to wiem od dawna. Mnie już w życiu nic nie zdziwi.

ocenił(a) film na 6
xena_4

A już chciałem się nie mieszać i zostawić dyskusję w spokoju. Ale po przeczytaniu tych bzdur nie mogę. Po pierwsze, żadna do cholery asteroida nie uderzy w Ziemię w 2036. Szanse są oceniane na praktycznie zerowe od kilku dobrych lat. Po drugie, czy ty wiesz na czym polega przebiegunowanie? To proces trwający setki tysięcy lat i nie mający praktycznie żadnego wpływu na masowe wymierania. Nie siedź tyle w Internecie i nie czytaj bzdurnych informacji. Dodam, że ta twoja ogromna asteroida ma mniej więcej 270 metrów średnicy. Dla porównania szacowana wielkość asteroidy, która na nasze szczęście pozbyła się dinozaurów to 10 km i nawet jeśli dojdzie do zderzenia z Apophis, to nie przyniesie ono skutków globalnych.

ocenił(a) film na 4
iender641

Widzę, że czytanie ze zrozumieniem poszło się u niektórych je.bać... A gdzie niby napisałam, że przebiegunowanie odbywa się od razu? Przecież wiem, że to trwa cholernie długo i praktycznie już dawno zaczął się ten proces. Weź nie rób ze mnie idiotki, ok? A co do tej asteroidy, to gdyby nie miałaby robić tak dużych zniszczeń, to ci wszyscy naukowcy nie robiliby teraz takiej paniki. Ich zachowanie raczej powinno dać do myślenia.

ocenił(a) film na 6
xena_4

A że ja zapytam. Jacy naukowcy robią panikę? Bo ja się nigdzie nie spotkałem z takimi. A jeśli rzeczywiście jacyś "naukowcy" sieją panikę, to chyba tylko dla własnego rozgłosu, bo jak już mówiłem obecnie szanse oceniane są na praktycznie zerowe. A propo przebiegunowań to dodam, że przodkowie ludzi przeżyli ich kilka. Przez ostatnie kilka milionów lat przebiegunowania nastąpiły kilkanaście razy, ale jakoś o masowych wymieraniach w tym czasie pozostałości nie ma. Zastanawiam się skąd te "nieoficjalne" informacje dotyczące wymierania kredowego?

xena_4

Ok. naukowcy robią panikę bo jak uderzy nawet 400 m średnicy asteroida to jednak będzie duże bum. I nie wiedza GDZIE uderzy. Jak w jakieś większe miasto będzie porównywalne to z Wybuchem jądrowym o mocy ok 400 MT. A to już jednak jest coś.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones