mnie najbardziej oburzył fakt, że film jest kopią "Armageddonu" z 1998r., a i tam były lepsze efekty niż w tym filmie. Jedyny jasny punkt to gość informatyk :) Film przewidywalny, nudny ze słabymi efektami... Uważam, że pomysł na film był ciekawy tyle, że kompletnie nieudany w realizacji!
Boskigrom- idealna riposta ;)
Przypomina mi się scena z Lucky mana.
- Poświęćmy mu minutę ciszy. Nie, wystarczy 30 sekund.
Dla tego filmu minuta to za dużo. Poza tym plus ode mnie dla komentatora o nicku Boskigrom.